wiersze Leny Bytnar
forum poświęcone Lenie Bytnar - jej poezji i prozie
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum wiersze Leny Bytnar Strona Główna
->
o naturze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
o mnie...
----------------
ja i mój świat
poezja
----------------
o miłości
o naturze
inne
proza
----------------
miłosna
mroczna
inna
szara codzienność
----------------
wy
po prostu
uwagi
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
LenaBytnar
Wysłany: Czw 19:46, 07 Lut 2008
Temat postu:
a ja akurat miałam natchnienie na podniesienie, ale stwierdzilam, ze naturalnie jeszcze powinien byc upadek i wyszlo co wyszlo
khamul189
Wysłany: Śro 16:07, 06 Lut 2008
Temat postu:
Aha, ok:-) Tak mi się jakoś to skojarzyło, że po upadku powinno być podniesienie^^' Typowa nadinterpretacja:p
LenaBytnar
Wysłany: Wto 20:48, 05 Lut 2008
Temat postu:
dzięki :] A jeśli mogę być szczera to zdradzę, że "podniesienie" powstało pierwsze
khamul189
Wysłany: Sob 17:53, 19 Sty 2008
Temat postu:
I wspaniała kontynuacja wątku z "Upadku". Bo w życiu najważniejsza jest właśnie umiejętność powstawania, z choćby najniższych upadków. Ogólnie "cykl" tych dwóch wierszy został znakomicie zaplanowany i zrealizowany. Brawo za pomysł i wykonanie:-)
LenaBytnar
Wysłany: Czw 11:02, 27 Gru 2007
Temat postu: Podniesienie
Podniesienie
delikatna cicha łuna
bladego świtu
rozpościera skrzydła przedświtu
i topi świat w poranku głuchym
cisza przeraża ogromem
i zapiera dech
w momencie podniesienia
złotej korony słońca
dotyk błękitu opada na świat
i zanurza go po uszy
w zmyśle powonienia
w zapachu bzu
zamysł powstania przeobraża się
w czystej osłonie mgły
delikatnie i cicho
przybierając postać
anioła
rosa opada na zielone dywany
zmywając grzech
i rumieni się blado
w pierwszych blaskach
brzask subtelnie stąpa po przestworzach
majestatycznym ruchem
rozpuszcza złote warkocze promieni
i idzie naprzód
nowy i świeży
oczyszczony
Lena Bytnar, listopad 2007 r.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin